Bohaterowie pojawili się w świecie gdzie panował wielki upał. Była to spora odmiana, bowiem w poprzednim świecie Slidersi prawie zamarzali. Podróżni mieli być w nowym wymiarze 5 dni, więc postanowili ruszyć do najbliższego miasta. Nagle Colin wypatrzył nadjeżdżający dyliżans. Maggie i Quinn weszli do środka i spotkali tam Bena Siegela, lokalnego biznesmena. Powiedział, że zmierza do Las Vegas. Natomiast Rembrandt i Colin usiedli obok woźnicy. Nagle ktoś zaczął strzelać do powozu. Woźnica odparł, że to banda rozbójników należąca do Pana K. Mężczyzna ponoć jest bardzo brzydki. Nagle Pan K. postrzelił Colina, który wypadł z powozu na pobliską polanę. Woźnica zrzucił dla przestępców skrzynię z pieniędzmi. Banda Pana K. wzięła łup i przestała ścigać dyliżans.

Czołówka z sezonu 4: Quinn, Remmy, Maggie, Colin

Po przyjeździe do tutejszego Las Vegas, które wyglądało jak miasto żywcem wyjęte z XIX wieku, Maggie poszła szybko do szeryfa by zgłosić zaginięcie Colina. Szeryf o dziwo odmówił udzielenia pomocy. Następnie podróżni poszli wynająć konie, chcieli sami przeszukać pobliskie pola. Okazało się, że stajnia także należy do szeryfa. W zamian za wynajęcie koni Maggie została zmuszona by pracować jako tancerka w saloonie, także należącym do szeryfa. Tymczasem Colin został uratowany przez młodą dziewczynę o imieniu Ellie Starr. Chłopak leżał w łóżku w jej domu. Matka Ellie wyciągnęła kulę z barku Colina. Powiedziała, że chłopak miał szczęście, bo Pan K. zwykle nie pudłuje. Zabił kilka lat temu jej męża i ojca Ellie.

W tym samym czasie Quinn i Remmy nie znaleźli nigdzie Colina, więc zawrócili konno z powrotem do miasta. Maggie natomiast zaczęła pracę w saloonie. Tańczyła oraz śpiewała piękne znane piosenki takie jak "Tight Pants" oraz "Camptown Races" ze słynnym refrenem "Doo-da, Doo-da". Klienci saloonu nazywali ją Słowikiem. Nagle do saloonu wszedł Pan K. Gdy opuścił to miejsce Maggie postanowiła go śledzić. Pan K. wszedł do gabinetu szeryfa. Rozmawiali o tym, że jego banda nadal będzie wypędzać ludzi z ich posiadłości, a na tych obszarach szeryf będzie mógł sobie postawić nowe saloony, natomiast Ben restauracje. Nagle Maggie została zauważona. Pan K. złapał ją, Maggie wówczas zobaczyła jak brzydki jest ten przestępca. O dziwo - Beckett znała skądś tę twarz. Pan K. nie był człowiekiem. To Kromagg o imieniu Kolitar, którego Slidersi odesłali ze Świata Klatki. najwyraźniej Kromagg trafił właśnie do tego wymiaru i pod pseudonimem "K" rabował ludzi.

Maggie jakoś udało się wymknąć od szeryfa, więc postanowiła pobiec do Quinna. Tymczasem Kolitar pojechał do posiadłości rodziny Starr i wziął Ellie na zakładniczkę. Nagle Colin wstał z łóżka, wyciągnął broń i zaczął grozić Kolitarowi. Zastrzelił kilku jego kompanów. Kolitar odjechał, będąc wściekły na to, że ktoś śmiał mu się przeciwstawić. Kromaggowi udało się rozpoznać Colina, domyślił się, że jest Slidersem. Nie chciał by podróżnicy popsuli jego niecne plany co do tutejszych ludzi. Wszedł więc do saloonu. Za pomocą kontrolowania ludzkich umysłów sprawił, że ludzie widzieli twarz Quinna zamiast twarzy Kolitara. Następnie Kromagg podszedł do jakiegoś człowieka w saloonie i z zimną krwią go zastrzelił. Wszyscy świadkowie widzieli jak Quinn zabił.

Szeryf szybko złapał Mallory'ego i Remmy'ego i oskarżył ich o morderstwo. Maggie udało się uciec, co ciekawe Ben zaoferował jej pomoc, mimo, że wcześniej był po stornie Pana K. Ben powiedział do kobiety, że jego znajomi widzieli Colina w posiadłości rodziny Starr. Zmienił zdanie co do Kolitara, bowiem początkowa wersja była taka, że ludzie dobrowolnie będą się przenosić na nowe tereny, nie było mowy o wyrzucaniu siłą. Wreszcie Beckett odnalazła Colina. Gdy matka Ellie żegnała się z Mallorym nagle zauważyła, że zniknął jej pistolet. Ellie również nie było w domu. Dziewczyna z pewnością chce się zemścić na Kolitarze za zabicie jej ojca.

Przeczucia się sprawdziły, bowiem Ellie mierzyła prosto w Kolitara. Niestety Kromagg szybko odebrał dziewczynie pistolet i zabrał ją na miejsce wykonania wyroku na Quinnie i Remmym. Obaj Slidersi mieli zostać powieszeni za morderstwo. Gdy już oboje zawiśli, nagle pojawiła się Maggie z Benem i Colinem. Colin, który władać bronią nauczył się w swoim świecie, strzelił w kierunku lin, które pękły. Quinn i Remmy spadli na ziemię. Tymczasem Kolitar wziął na zakładniczkę Ellie i zażądał w zamian zegara Slidersów. Maggie dała mu go, na szczęście Colinowi udało się postrzelić Kolitara i po chwili zegar wrócił do swych właścicieli. Kolitar co prawda przeżył, ale już nigdy nie pojawił się w mieście. Następnego dnia Maggie nadal śpiewała i tańczyła w saloonie, coraz bardziej jej się to podobało. Tymczasem w miasteczku zaszły poważne zmiany. Szeryf został aresztowany, a Ben otrzymał posadę sędziego.