|
|
Menu: |
|
|
|
Sezon
1
Sezon 2
Sezon 3
Sezon
4
Sezon 5
Sezon
6 |
||
STRESZCZENIE Podróżnicy
znajdowali się w podziemnym mieście skalnym. W tym równoległym świecie
ewolucja miała nieoczkiwany przebieg - zamiast ludzi rządziły tutaj małe,
zielone gobliny. Niestety stwory nie miały przyjaznych zamiarów wobec
Slidersów i właśnie ich ścigały. Na szczęście do zjazdu zostało już
tylko kilkadziesiąt sekund. Bohaterowie biegli przed siebie, gdy nagle na
ich drodze pojawiła się przepaść. Quinn skierował zegar w dół i
otworzył tunel w otchłani. Zielone gobliny nadbiegały z włóczniami i
toporami, więc aby ratować swoje życie, Slidersi skoczyli w kierunku
przepaści celując w otwarte wrota. W kolejnym świecie Rembrandt wylądował
na konarach wysokiego drzewa, a pozostała trójka spadła prosto pod
stopy mężczyzny ubranego w tubylczy strój dawnych Azteków. Okazało się,
że Slidersi przerwali mu rytuał przywołania boga Huitzilopochtliego,
azteckiego boga wojny. Czołówka z sezonu 6: Quinn, Wade, Remmy, Profesor Bohaterowie
kompletnie nie rozumieli wodza, który mówił w azteckim języku.
Slidersi z kolei rozpoczęli między sobą rozmowę oczywiście w języku
angielskim. Quinn wyjął z kieszeni zegar i stwierdził, że podróżnicy
trafią do kolejnego świata za 32 godziny. Profesor uznał, że w tym
wymiarze nie doszło do kolonizacji Ameryki, przez co nadal mieszkali tu
prymitywni ludzie. Na te słowa gwałtownie zareagował wódz. Wyjął
spod szat telefon komórkowy i mówiąc w języku angielskim zadzwonił po
straże. Wódz okazał się królem Azteków Montezumą IV, a z pozoru
prymitywne szaty były jedynie elementem rytuału. Tak naprawdę ten świat
nie był zacofany technologicznie, choć faktycznie odróżniało go od
naszego to, że Europejczycy nie zdołali w epoce renesansu podbić
Ameryk. W efekcie zamiast Stanów Zjednoczonych istniało tutaj Imperium
Azteków, a zamiast San Francisco wielkie miasto Nowy Tenochtitlan. Strażnicy
pojmali trójkę Slidersów - Wade i profesor mieli zostać
przetransportowani do pałacu króla, z kolei Quinn wraz z zegarem miał
udać się do tutejszego laboratorium. W momencie gdy Montezuma IV zobaczył
urządzenie do zjazdów i usłyszał o podróży do innego świata, to
zapragnął jednego - podboju innych wymiarów przez wojowniczych Azteków.
Całej sytuacji
z wysokiego drzewa przyglądał się Rembrandt. Gdy straże z więźniami
oddaliły się, Brown zszedł na ziemię i poszedł poszukać miejsca,
gdzie zazwyczaj w innych światach stał hotel. Zamiast niego natrafił na
piramidę schodkową, na szczycie której waśnie odbywał się krwawy
rytuał. Okazało się, że w tym świecie biali Europejczycy nie mieli
wstępu do Ameryki, a jeśli jacyś zostali złapani, byli składani w
ofierze. Rembrandt właśnie był świadkiem, jak białemu nieszczęśnikowi
Aztekowie wyrwali serce. Gdy
Wade i profesor byli transportowani do pałacu króla, nagle pojawili się
rebelianci na motocyklach, którzy porwali dwójkę Slidersów i wywieźli
ich poza miasto. Tam Aztekowie wyjaśnili, że zamierzają obalić złego
króla Montezumę IV, który jest tyranem sprzeciwiającym się swojemu
ludowi i niepotrzebnie stosującym dawne krwawe praktyki Azteków. Po
jakimś czasie do Arturo i Wells dołączył Remmy, którego rebelianci również
zgarnęli. Jeśli chodzi o Quinna, to Montezuma osobiście odeskortował
go do laboratorium, gdzie tutejsi naukowcy zaczęli badać zegar. Król zażądał
od Mallory’ego ujawnienia tajników zjazdów. Gdy chłopak odmówił,
władca wydał na niego wyrok - skoro Quinn nie chciał współpracować,
to o wschodzie słońca zostanie złożony w ofierze bogu
Huitzilopochtliemu. Na
tym świecie osoby czarnoskóre były bezpieczne, ponieważ w państwie
Azteków traktowano ich z szacunkiem jako byłych niewolników śmiertelnych
wrogów, czyli białych ludzi. Dzięki temu Rembrandt wraz z rebeliantami
znalazł sposób na włamanie się do pałacu króla, by uwolnić Quinna i
ukraść zegar. Przebrał się za handlarza Europejczyków i udawał, że
złapał profesora oraz Wade. Dzięki temu bohaterowie weszli do środka
budynku, gdzie w porę dołączyli do nich rebelianci. Gdy wywiązała się
walka, Slidersi dotarli do laboratorium i odzyskali zegar. Przerażony
profesor stwierdził, że w urządzeniu brakuje istotnego elementu - źródła
zasilania. Na domiar złego trójka przyjaciół nie zdołała odnaleźć
Mallory’ego. Kolejnego
ranka na szczycie piramidy rozpoczęła się ceremonia złożenia białego
człowieka w ofierze. Półnagi Quinn, który miał założoną jedynie
przepaskę na biodrach i pióropusz na głowie, stanął przed obliczem
Montezumy. Nieoczekiwanie Mallory zauważył, że król ma na szyi
nietypowy wisiorek - było to źródło zasilania zegara. Nagle do pałacu
wdarli się rebelianci
z trójką Slidersów i wywiązała się intensywna walka. Quinn oswobodził
się z więzów i zaatakował Montezumę, dzięki czemu odzyskał element
zegara. Mallory rzucił źródło zasilania w kierunku profesora, który
zamontował je ponownie w zegarze. Do zjazdu pozostało już tylko kilka
minut. Slidersi obserwowali, jak na teren świątyni przedostaje się
coraz więcej rebeliantów. Niestety z drugiej strony docierały również
posiłki królewskiej armii. Podróżnicy nie dowiedzieli się, czy
rebelii udało się obalić Montezumę, ponieważ Arturo otworzył wrota
do kolejnego świata zanim walki dobiegły końca. Na
podstawie komiksu wydawnictwa Acclaim
|
||
|
||
© SLIDERS PL - www.sliders.pl All rights reserved! |